Jak wejść w nowy rok – postanowienia a nawyki?
Bo wiesz, nowy rok, nowe zmiany, nowe postanowienia, a może warto przekuć je na nowe nawyki?
Z nowym rokiem każdy coś postanawia:
– schudnę,
– zacznę ćwiczyć na siłowni,
– przestanę jeść słodycze,
– zajmę się leczeniem zębów,
– będę więcej odpoczywać, podróżować, zwiedzać,
– zmienię pracę, będę więcej zarabiać itd.
Jednak postanowienia, szczególnie te noworoczne, mają dość krótką datę realizacji. Po jednym niepowodzeniu rzucamy postanowienia. Nawet nie jedno, to co nie wyszło, a wszystkie, bo przecież skoro jedno nie wyszło to i inne nie mają racji bytu.
Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej powodem tego jest nałożenie na siebie zbyt wielu postanowień. Warto wówczas skupić się na jednym z nich i przez pracę nad nim wyrobić w sobie nawyk, np. zamiast przestanę jeść słodycze, ograniczę je do zjedzenia 2-3 razy w tygodniu czegoś, co lubię. Warto wówczas wyznaczyć konkretne dni, kiedy, za swoją pracę w postaci wyrzeczeń, wynagrodzę się zjedzeniem czegoś dobrego. Oczywiście wpłynie to korzystnie nie tylko na pracę nad własną sylwetką, ale również wpłynie na poprawę uzębienia, bo powszechnie wiadomo jest, że słodycze sprzyjają powstawaniu próchnicy, a co za tym idzie pogorszeniu stanu zdrowia naszego uzębienia. Oczywiście nie chodzi tu tylko o pracę nad naszymi nawykami, ale równie nad nawykami naszych dzieci. To one, w sposób szczególny, narażone są na tworzenie się próchnicy. Oczywiście, żeby mogła ona powstać, potrzebnych jest kilka czynników
– bakterie, które wywołują próchnicę
– węglowodany, w tym cukry proste, które stanowią najlepszą pożywkę dla powyższych bakterii
– pH jamy ustnej
– jakość zębów, która kształtuje się już w łonie mamy
– a także odpowiedniej higieny jamy ustnej
A próchnica, która zaatakuje mleczne zęby dzieci, często w późniejszym czasie atakuje również zęby stałe. Dlatego tak istotnym jest praca nad nawykiem zjadania czegoś słodkiego w ograniczonej formie 2-3 razy w tygodniu, już od najmłodszych lat.
W taki sposób pracy nad jednym postanowieniem można pośrednio wpłynąć na inne, które niekoniecznie muszą się tak nazywać. A jeśli już sobie poradzisz z jednym postanowieniem, u siebie, czy Twojego dziecka, które z czasem stanie się nawykiem, czyli niczym innym jak automatyczną powtarzalnością, to możesz przejść do kolejnego postanowienia. I w taki sposób kształtuje się właśnie nawyki, jeden po drugim.
Zatem jak wejść w nowy rok?
Wszystko, co wartościowe wymaga czasu i naszego zaangażowania, dlatego nie zniechęcaj się, jeśli raz Ci nie wyjdzie. Nikt nie urodził się perfekcyjny i każdy popełnia błędy. Tak jak dziecko, które rozpoczyna naukę chodzenia. Zanim dojdzie do wprawy, upada i kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset razy. Jednak zwycięzców cechuje to, że mimo porażek i popełnianych błędów nigdy się nie poddają. Zatem podejmij wyzwanie już dziś i każdego kolejnego dnia zmierzaj do celu, czy to związanego z upragnioną sylwetką, czy każdym innym, ważnym dla Ciebie. A jeśli będzie to ograniczenie słodyczy, jak powyżej, to może niebawem pochwalisz się pięknym uśmiechem?
0 komentarzy